10milionów 10milionów
194
BLOG

Słowo od naczelnego: Zwyciężą pamięć i prawda

10milionów 10milionów Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Z racji tego, iż w tym roku nie było mi dane spędzić Wszystkich Świętych w rodzinnych stronach, w zaskakująco pogodny i ciepły wieczór 1 listopada, postanowiłem udać się na największą wrocławską nekropolię - Cmentarz Osobowicki. Ostatnimi czasy bywałem tam często z racji prac nad projektem wydania przewodnika wiodącego szlakiem Żołnierzy Niezłomnych w stolicy Dolnego Śląska, którego mam przyjemność być autorem. Stąd to właśnie miejsce, dające możliwość symbolicznego zapalenia zniczy w intencji zarówno zmarłych z mojej rodziny jak i Tych, którzy za wolność zapłacili cenę najwyższą, wydało mi się kierunkiem naturalnym.

Ku mojemu szczeremu zaskoczeniu nie byłem jedynym, który postanowił zrealizować podobny pomysł. Wokół pomnika ofiar komunistycznego terroru z lat 1945-1956, żołnierzy WiN-u, AK, NSZ i innych organizacji niepodległościowych, a także zwykłych obywateli, których wciągnął w swe barbarzyńskie tryby aparat bezpieczeństwa, płonęło już dobrych kilkaset zniczy. Wokół krzątali się ludzie młodzi, starsi, z rodzinami i małymi dziećmi. Trochę kibiców, kilka pogrążonych w zadumie par. Rodzice półgłosem tłumaczyli dzieciom czemu poświęcony jest ten pomnik, ktoś opowiadał wyczytaną zapewne z książek czy internetu historię Eugeniusza Werensa, pseudonim Pik. Wszystko to tworzyło niesamowitą atmosferę, w której było czuć, że ci ludzie faktycznie potrafią identyfikować się z historiami jakie miały swój tragiczny finał na tych kwaterach pomordowanych przez komunistycznych siepaczy z UB. Ci zebrani wokół pomnika i emanującego z setek zniczy ciepła ludzie w końcu zrozumieli, że życiorysy Anatola Sawickiego, Mieczysława Bujaka czy Antoniego Olechnowicza to część ICH własnej historii. Co więcej, w znacznej mierze wciąż nierozliczonej i otwartej.

To niesamowite przeżycie jakie stało się moim udziałem podczas zdawałoby się zwykłych odwiedzin Cmentarza Osobowickiego zmusiło mnie do pewnej refleksji, która choć może wydawać się naiwna, podparta jest chociażby przykładem Niezłomnych. Rugowano i fałszowano Ich historię przez blisko pół wieku. Część środowiska wywodzącego się w prostej linii z marionetkowego PPR-u stara się czynić to nadal. W dalszym ciągu nazywa się Ich bandytami, w kultywowaniu pamięci o Nich dostrzega się źródło ataków na pożal się Boże współczesne celebro-autorytety. A jednak prawda i pamięć zwyciężają. Historię może i piszą zwycięzcy, ale ich wersja nigdy nie jest wersją ostateczną. Niezłomnidowodzą temu aż nadto.

Zjawisko to powinno być ostrzeżeniem dla wszystkich tych środowisk, które swoją narrację historyczną czy jakąkolwiek inną budują na kłamstwie i obłudzie. Które ze wszystkich sił zwalczają pamięć, jako zagrożenie dla ich współczesnej pozycji. Przegracie. Może nie doświadczycie tej klęski jeszcze za swojego życia, ale w ogólnym rozrachunku zostaliście już skazani. Ludzka pamięć i przywiązanie do prawdy są silniejsze niż najlepsze zabiegi marketingowo-propagandowe i to trwające chociażby pół wieku. I jeżeli nie ludzie Was osądzą to zrobi to właśnie historia, z którą tak rozpaczliwie teraz walczycie.

Przemysław Mandela,redaktor naczelny portalu 10milionów.pl

10milionów
O mnie 10milionów

Portal 10milionow.pl gromadzi ludzi dla których sprawy Ojczyzny nie są obojętne, którzy interesują się historią najnowszą Polski i chcą wyciągać z niej wnioski oraz czują się odpowiedzialni za swój Kraj i jego obywateli. Jest to też miejsce, gdzie na nowo spotkają się ludzie opozycji demokratycznej z czasów PRL. Mamy nadzieję, że te „spotkania po latach“ przywołają wiele wspomnień, a ich utrwalenie na portalu uchroni je od zapomnienia. Portal 10milionow.pl nie jest projektem, który po raz kolejny wyróżni tylko liderów i przywódców opozycyjnych - to portal dla uczestników opozycji i organizacji podziemnych, którzy często anonimowo i bez rozgłosu, bohatersko walczyli o wolną Polskę. Utrwalając pamięć o tych wyjątkowych ludziach i wydarzeniach chcemy także pokazać, że wolność po roku 1989 nie byłaby możliwa właśnie bez tych milionów indywidualnych aktów patriotyzmu. Chcemy, by portal miał również charakter edukacyjny - planujemy szereg działań, które będą młodym pokoleniom przybliżać trudne wydarzenia z najnowszej historii Polski. Chcemy kontynuować tę sztafetę pokoleń, którą przed nami prowadziły pokolenia Polskiego Państwa Podziemnego, a później pokolenie "Solidarności".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura